Język angielski bardzo często bywa nazywany „współczesną łaciną” i nie ma w tego rodzaju określeniach cienia przesady. Można nawet powiedzieć, że termin „współczesna łacina” wręcz nie oddaje ogromnej roli, jaką w realiach współczesnego świata odgrywa mowa Szekspira. Język Łaciński był przecież co prawda językiem uniwersalnym, jednak był to jednocześnie język sfer wyższych społeczeństwa, ludzi wykształconych oraz arystokracji. Tymczasem dobra a nawet biegła znajomość języka angielskiego jest w dzisiejszych czasach właściwie nieodzowna każdemu z nas, bez względu na status społeczny, wykształcenie oraz inne czynniki tego rodzaju.
W kontekście opisanych powyżej faktów nie może dziwić, że wielu rodziców bardzo intensywnie zastanawia się nad tym, kiedy wysłać dziecko na dodatkowy angielski oraz w jakim właściwie wieku powinna się rozpocząć u dziecka nauka języków obcych.
Przyrzyjmy się tej kwestii nieco dokładniej i postarajmy się udzielić odpowiedzi na powyższe pytania.
Kiedy warto posłać dziecko na dodatkowy angielski?
Jeżeli chodzi o najlepszy okres do rozpoczęcia nauki języków obcych, to zdania są podzielone, i to nawet wśród specjalistów. Możemy spotkać się z opiniami, że optymalny wiek, w jakim nasza pociecha powinna rozpocząć naukę języka angielskiego(oraz ewentualnie innych języków) to od 3 do 4 lat. Niektórzy jednak uważają, że najlepiej jest posyłać na lekcje angielskiego już roczne dzieci. To ostatnie rozwiązanie w polskich warunkach nastręcza jednak licznych komplikacji. Przede wszystkim naprawdę trudno jest znaleźć korepetytora lub nawet szkołę językową, specjalizującą się w nauczania języków obcych już rocznych dzieci. Dodatkowo, nawet jeżeli uda się nam znaleźć kogoś naprawdę kompetetnego w tej dziedzinie(nauczania rocznego dziecka siłą rzeczy znacząco różni się od nauczania dziecka w wieku trzech lub czterech lat), to trzeba przygotować się na to, że takie lekcje będą nas naprawdę słono kosztować.
Dodatkowy angielski: kiedy warto z niego skorzystać
Inną wartą uwagi kwestią jest to, kiedy i w jakich warunkach warto posyłać nasze dziecko na dodatkowe(w stosunku do zajęć szkolnych) zajęcia z języka angielskiego. Tutaj rozwiązanie problemu jest już o wiele prostsze. Jak doskonale wiadomo, nauczanie języka angielskiego wchodzi w skład podstawy programowej kształcenia publicznego na wszystkich szczeblach dotyczących osób małoletnich. Jednocześnie nie jest żadną tajemnicą, że jakość tego nauczania najczęściej pozostawia naprawdę sporo do życzenia. Przede wszystkim, nauczyciele nie zawsze są osobami potrafiącymi efektywnie przekazywać posiadaną wiedzę oraz umiejętności. Druga kwestia to fakt, że klasy w polskich szkołach publicznych przeważnie są bardzo liczne. Do tego dochodzi fakt, że jedni uczniowe nabywają kompetencje językowe znacznie wolniej, od innych(albo w ogóle ich nie nabywają), co rzecz jasna odbija się na efektywności procesu nauczania całej grupy.
Z tego powodu, dodatkowy język angielski to rozwiązanie, z którego warto korzystać właściwie zawsze. Chyba, że nasze dziecko chodzi do naprawdę dobrej szkoły, z klasami liczącymi niewielu uczniów oraz naprawdę dobrze przygotowaną kadrą pedagogiczną.
W przeciwnym wypadku, warto skorzystać z oferty profesjonalnych korepetytorów lub szkół językowych już od wczesnych lat nauki naszego dziecka w szkole podstawowej. Oczywiście, dobrym rozwiązaniem jest posyłanie dziecka w tym wieku na więcej, niż jeden język obcy(nie jest żadną tajemnicą, że mózg dziecka jest szczególnie chłonny jeżeli chodzi o przyswajanie nowych języków).